środa, 29 października 2014

MPW #21 - O mnie

W tym tygodniu nie miałem żadnego pomysłu na temat mojego dwudziestego pierwszego artykułu więc zdecydowałem, że napiszę kilka słów o sobie. Zacznę od tego dlaczego w ogóle piszę bloga. Czytając moje artykuły mogłoby się wydawać się, że pisze je w jakimś konkretnym celu. Na przykład chcę pokazać jakiś problem dotyczący polskiego społeczeństwa lub chcę w ten sposób ewangelizować. Oczywiście to też. Ale głównym powodem pisania przez mnie tego "Mojego Punktu Widzenia" jest to, że to po prostu moje hobby. Jedni łowią ryby, inni grają na różnych instrumentach, a ja bawię się w publicystę. Całą reszta czyli ewangelizacja, debaty na Facebooku itd., są tylko efektem ubocznym mojej pracy. Dlaczego to piszę? Ponieważ kilka razy, zwrócono mi uwagę, że piszę o rzeczach które nie wywołują żadnych kontrowersji. Mówiłem to już nieraz i powtórzę znowu. Moim celem nie jest wzbudzanie debat internetowych, poruszających tematy moralne. Nigdy kiedy pisałem posta nie miałem zamiaru wsadzać przysłowiowego kija w mrowisko. Oczywiście pisząc to nie mam na myśli, że dyskusję w komentarzach na FB były czymś złym. Wręcz przeciwnie, uważam że każda próba nawiązania dialogu (jeśli chodzi o katolików i ateistów ) i wyrażenie swojej opinii na jakiś temat jest czymś dobrym. Ale nie to było moim celem. Jeśli chodzi o to jak powstawały moje artykuły, to jak widać nie postępowałem według ściśle określonego schematu. I to dotyczy zarówno tematów poruszanych przez mnie jak i kompozycji moich tekstów. Pisałem na temat, który akurat mi przyszedł do głowy, w układzie jaki mi akurat w danym momencie pasował. Czyli raz dzieliłem tekst na: wstęp, rozwinięcie (znane wszystkim "DO RZECZY"), zakończenie, a raz nie. Pisanie artykułu zajmuje mi przeważnie od godziny do półtorej, w zależności od długości tekstu i od tego o czym piszę. Kilka osób zwracało mi uwagę na błędy które popełniam. Jeśli chodzi o literówki to wynikają one z moich niedopatrzeń, albo z tego że czasami podczas pisania zdarza mi się kilka razy zmieniać budowę zdania i zapomnę czegoś poprawić. Co do interpunkcji to muszę się przyznać, że po prostu u mnie leży. Przejdę teraz do tego dlaczego w ogóle zacząłem pisać posty. W sumie najtrafniejszą odpowiedzią byłoby to, że pod koniec wakacji, bo wtedy założyłem bloga, mocno nudziło mi się w domu, ale to nie tylko. Inspiracją do takiego działania było przeczytanie kilku książek Szymona Hołowni, a także "Obronę wiary" Gilberta Chestertona. Do lektur książek obu serdecznie zachęcam.
JJM       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz