WSTĘP
W tym się poście zajmę się aborcją, w Polsce, a dokładnie przypadkami w jakich jest ona dozwolona. Ocenie ich sensowność i wyrażę swoją opinie na ten temat. Tradycyjnie napisze też o zdaniu Kościoła na ten temat.
DO RZECZY
Aborcja jest dozwolona , w Polsce w trzech przypadkach:- "ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej"
- "badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu"
- "zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego"* (np. kazirodztwo, gwałt).
Mimo tego Polska jest z jednym z najbardziej radykalnych państw na świecie, jeśli chodzi o obronę życia. w W większości państw zakres przypadków, w jakich aborcja jest dozwolona jest szerszy. A w wielu dokonuje się jej praktycznie na życzenie. Kościół Katolicki jest przeciwny zabijaniu nienarodzonych dzieci w jakimkolwiek przypadku. Według Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, każdy człowiek ma prawo do życia. A w 38 artykule Konstytucji RP jest napisane: "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.". Wydawać się by więc mogło, że aborcja powinna być zakazana i nie ma sensu nawet dyskutować o zmianie przepisu. Dlaczego tak nie jest? Przecież Konstytucja i Deklaracja Praw Człowieka jasno mówią o prawie do życia dla wszystkich ludzi. Kłopot w tym, że istnieje część osób, która nie uważa nienarodzonego dziecka za człowieka, a skoro nim nie jest to powyższe przepisy go nie dotyczą. Przepisy nie określiły jednoznacznie, czy mówimy już o człowieku, w momencie poczęcia, czy dopiero po urodzeniu. I tu leży główny problem, ponieważ w tym momencie wszystkie dyskusje na ten temat są jałowe, a obie strony się nie mogą z sobą dogadać (i już chyba się nigdy nie dogadają). Historia pokazała, że jeśli w prawie jest luka to zaraz zostanie przez kogoś wykorzystana, więc albo zostanie ta kwestia zostanie uregulowana, albo będziemy mieli problem na wieki wieków. Omówiłem już czemu i w jakich przypadka aborcja jest w ogóle dozwolona, więc czas przejść do tego co na ten temat sądzę.
ABORCJA W PRZYPADKU ZAGROŻENIA ŻYCIA KOBIETY
Sytuacja w której życie matki jest zagrożone, jest jednym z najczęstszych argumentów wysuwanych, przez zwolenników aborcji. Jednocześnie jest to jedyny z trzech przypadków do którego miałem jakieś wątpliwości. Miałem, już nie mam. Powód? Uświadomiłem sobie (choć to było oczywistością, ale z niewiadomych przyczyn jakoś mi to wcześniej nie przyszło do głowy), że życie kobiety wcale nie jest ważniejsze od życia jej dziecka (ani odwrotnie). Dlatego uważam, że jedyną opcją jest do ratowanie samego końca ich obu. Niektóre organizacje feministyczne głoszą hasła, że kobieta może decydować o sobie. I mają 100% racje, ale decydując się na zabicie swojego dziecka kończą jego życie nie swoje. Swoja drogą zadajmy co to za matka, która potrafi takie coś zrobić? Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie...
ABORCJA W PRZYPADKU NIEULECZALNEJ CHOROBY DZIECKA
W dyskusjach dotyczących tego przypadku, często poruszany jest temat przyszłości dziecka, o jego cierpieniu, być może odrzuceniu przez społeczeństwo. Z pewnością często te obawy są uzasadnione, ale nie mamy pewności czego chciałoby dziecko. Na świecie istnieje wiele przypadków, że osoby dotknięte takimi problemami, żyją i są szczęśliwe (np. Nick Vujicic, o którym więcej dowiecie się na tym filmiku >>>link<<< ). Czy czasem nie jest tak, że rodzice decydujący się na kierujący się z pozoru słusznymi pobudkami odbierają im taką szanse. Oczywiście są bardzo ciężkie przypadki np. paraliż, kiedy dziecko nie ma kontaktu ze światem, ale może zostać otoczone troską i opieką. Czasami wydaje nam się, że wszystko wiemy, ale później może okazać się, że potoczy się to inaczej po co popełniać niepotrzebne błędy. Każdemu trzeba dać szanse niezależnie od stanu zdrowia.
ABORCJA W PRZYPADKU CIĄŻY POWSTAŁEJ W WYNIKU CZYNU ZABRONIONEGO
O tym przypadku nie będę się za długo rozpisywał. Powód? Uważam go za idiotyczny. Rozumiem dramat kobiety, która została zgwałcona i zaszła w ciąże, ale nie mogę pojąć czemu rozwiązuje się ten problem zabiciem dziecka. To tak jakby leczyć zwykły ból ręki, od razu ją amputując. Przecież nikt nie zmusza takiej kobiety do wychowania dziecka. Przecież może zająć się tym ktoś z rodziny, a jeśli nie to jest w Polsce wiele małżeństw, które chcą mieć dzieci, ale nie mogą. Zawsze znajdzie się jakaś rodzina zastępcza.
JJM
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli zauważyłeś jakieś błędy gramatyczne, ortograficzne bądź stylistyczne napisz na mojego maila -mlynarzsrem@gmail.com lub dodaj komentarz z informacją. Z góry dziękuje.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli zauważyłeś jakieś błędy gramatyczne, ortograficzne bądź stylistyczne napisz na mojego maila -mlynarzsrem@gmail.com lub dodaj komentarz z informacją. Z góry dziękuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz